Warto od razu powiedzieć, że jedną z przyczyn skraplania się pary wodnej są nieprawidłowo dobrane lub zamontowane okna. Jeśli nie planujesz ich wymiany, to możliwym rozwiązaniem problemu może być osuszacz powietrza, dodatkowe urządzenia grzewcze stosowane w rejonie otworów okiennych, a także systemy wentylacyjne, w tym rekuperatory. Ale porozmawiajmy o wszystkim po kolei.

Co to jest parowanie okien?

Aby w pełni zrozumieć proces skraplania się wody na konstrukcjach okiennych, nie można obejść się bez podstaw fizyki. W tym przypadku mówimy o kondensacji opadającej na powierzchnię szkła (i nie tylko). Z kolei kondensacja to przejście substancji (w naszym przypadku wody) ze stanu gazowego do ciekłego. Powietrze zawsze zawiera pewną ilość wilgoci, a o jej konsystencji decydują wskaźniki wilgotności.

W tym przypadku zwykle operujemy wskaźnikami wilgotności względnej wyrażonymi w procentach. Jest to podawane w prognozach pogody i demonstrowane przez urządzenia takie jak nawilżacze. Ale jakieś 50% jest odczuwalne inaczej zimą i latem. Na przykład po letnim deszczu w czasie upałów często pojawia się wrażenie łaźni parowej, a w zimnych porach roku warto otworzyć okno (nawet jeśli pada śnieg), a w pomieszczeniu niemal natychmiast odczuwa się suche powietrze.

Rzecz w tym, że istnieje także wskaźnik wilgotności bezwzględnej, który odzwierciedla rzeczywistą zawartość H2O w powietrzu (mierzoną w g/m3). Im wyższa temperatura, tym wyższe może być maksymalne stężenie wilgoci. Innymi słowy, ciepłe powietrze zawiera więcej wody, a zimne powietrze zawiera mniej. Odpowiednio, jeśli temperatura zostanie gwałtownie obniżona, rozpocznie się kondensacja - nadmiar wilgoci zamieni się w ciecz.

Spójrzmy, jak to działa na prostym przykładzie. Co się stanie, jeśli latem wyjmiesz butelkę wody z lodówki? Szybko pojawią się na niej kropelki wody. Dlaczego? Powietrze krążące w pobliżu pojemnika jest schładzane. Wraz ze spadkiem temperatury spada wilgotność bezwzględna. Powietrze nie jest w stanie utrzymać całej zawartej w nim wilgoci. Co dzieje się z nadmiarem? Skrapla się, czyli opada na ścianki butelki.

Kraplanie się wody na butelce z lodówki i wilgoć na szybach to ten sam proces fizyczny.

Podobne procesy zachodzą np. z trawą nocą – robi się chłodniej i nadmiar wilgoci opada w postaci rosy. Prawie to samo może się zdarzyć w przypadku konstrukcji okiennych.

Dlaczego „płaczące” okna są niebezpieczne?

Zdecydowanie nie warto godzić się z tym, że na szybach czy ościeżach pojawia się wilgoć. Istnieją co najmniej 3 czynniki ryzyka spowodowane wilgocią na konstrukcjach okiennych:

  • powstawanie pleśni i innych grzybów, które powoli, ale skutecznie niszczą wykończenie wnętrza i są niebezpieczne dla zdrowia ludzkiego;
  • wilgoć jest pożądanym środowiskiem dla rozwoju patogenów, zarówno pochodzenia wirusowego, jak i bakteryjnego;
  • wilgoć nie szkodzi bezpośrednio szybom i profilom plastikowym, ale negatywnie wpływa na drewniane ramy i okucia metalowe, więc kondensacja w jakiś sposób zmniejsza trwałość okna.
Pozostawienie wilgoci i nic nierobienie to bardzo zła decyzja.

Jeśli zdrowie, okna i wykończenie wnętrza są dla Ciebie ważne, musisz zrozumieć przyczyny skraplania się wody.

Dlaczego na oknach pojawia się wilgoć?

Mówiąc najprościej, istnieją dwie główne przyczyny "pocenia się" szyb:

  • utrata ciepła w obszarze otwarcia okna;
  • zwiększona wilgotność względna w pomieszczeniu.

Aby uzyskać szczegółowe wyjaśnienie, nie można również obejść się bez zwrócenia się do fizyki. Istnieje takie określenie jak punkt rosy. Jest to temperatura, w której wilgoć (czyli para wodna) zaczyna przechodzić w stan ciekły, czyli ulegać kondensacji. Specjalne obliczenia punktu rosy zostały już przeprowadzone i znajdują się w tabelach referencyjnych, a głównymi zmiennymi są wilgotność względna i temperatura powietrza.

Punkt rosy zależy od temperatury powietrza i wilgotności względnej.

Załóżmy, że w pomieszczeniu panuje temperatura 20°C, to przy wilgotności powietrza 40% para wodna zacznie się kondensować przy temperaturze powietrza 6°C. Na przykład, gdy tryb pracy lodówki jest ustawiony na 7°C, to na wyjętej butelce nie pojawi się wilgoć, natomiast jeśli urządzenie jest ustawione na 5°C, wówczas pojemnik "się poci". Ale już przy wilgotności 60% punkt rosy jest 2 razy wyższy i wynosi 12°C.

Wraz z cieplejszym powietrzem w pomieszczeniu (a zimą często ogrzewamy do +24 stopni) wzrasta temperatura kondensacji. Odpowiednio przy wilgotności 40% punkt rosy wynosi 9,5, a przy 60% - 15,7°C. Okazuje się, że jeśli zimą w mieszkaniu jest wilgotno i ciepło, prawdopodobieństwo zaparowania szyb jest dość duże. W końcu szkło jest dość zimną powierzchnią ze względu na bliskość ulicy.

Ale załóżmy, że wilgotność wynosi 50%, a temperatura 20 stopni Celsjusza. Czy na szybach może wówczas pojawić się wilgoć? Punkt rosy w tych warunkach wynosi 9,2°C. Jeśli konstrukcje okienne posiadają ciepłe podwójne lub potrójne szyby, a ościeża są wykonane z wysokiej jakości materiałów (izolowane), to temperatura na ich wewnętrznych powierzchniach powinna być zdecydowanie wyższa. Ale w praktyce wszystko idzie nie tak, jeśli okna zostały wybrane lub zainstalowane nieprawidłowo.

Czynnik niskiej izolacyjności termicznej konstrukcji okiennych jest zwykle na pierwszym miejscu w przypadku zaparowania, szczególnie w obecności centralnego ogrzewania. Grzejniki z reguły wysuszają powietrze, wilgotność względna czasami nie osiąga nawet 30%, a rodziny starają się podnieść te wartości do co najmniej 45%, kupując nawilżacze. Co prawda, wysoka wilgotność również nie jest rzadkością, na przykład przy problematycznej (zniszczonej) scentralizowanej wentylacji, częstym gotowaniu, dużej ilości ludzi, zwierząt i roślin domowych w pomieszczeniu.

W każdym razie przede wszystkim musisz określić dokładną przyczynę zaparowania w Twojej sytuacji. Można to zrobić bardzo łatwo, na przykład za pomocą higrometru. Jeśli wilgotność nie jest wysoka, problem wyraźnie leży w oknie. Bez higrometru można również sprawdzić otwór okienny: wszelkie przedmuchy lub bardzo zimne powierzchnie wewnętrzne szyby świadczą o złej izolacyjności termicznej konstrukcji okna.

Jak zwiększyć izolację termiczną okna, aby zapobiec kondensacji?

Istnieje kilka podstawowych zaleceń dotyczących zwiększenia izolacyjności termicznej otworu okiennego:

  • Wybieraj okna mądrze. W przypadku klimatu umiarkowanego (zarówno kontynentalnego, jak i morskiego) w ogrzewanych pomieszczeniach zaleca się stosowanie okien o profilu o grubości co najmniej 60 mm z pakietami dwukomorowymi (czyli trzy szyby i dwie warstwy między nimi). Taka konfiguracja zapewnia wystarczającą izolację termiczną, to znaczy na wewnętrznej powierzchni szyby temperatura nie będzie się znacząco różnić od temperatury pokojowej, czyli będzie wyższa od punktu rosy.
Dobra termoizolacja okien opiera się na dwukomorowych pakietach szybowych.
  • Powierz montaż okien profesjonalistom. Błędy w montażu konstrukcji okna mogą powodować dodatkowe straty ciepła, na przykład w wyniku luźnego spasowania skrzydeł lub zbyt dużych szczelin pomiędzy ościeżnicą a ścianą.
  • Zwróć szczególną uwagę na wykończenie ościeży wewnętrznych i zewnętrznych. Typowym błędem podczas remontu jest zagospodarowanie otworu okiennego od wewnątrz z całkowitym pominięciem elewacji. Jeśli szczelinę od zewnątrz uszczelnimy jedynie pianką poliuretanową, to pod wpływem wilgoci i zmian temperatur jej pierwotne właściwości użytkowe ulegną pogorszeniu, ona zacznie się zapadać, a szczelność szczelin zaniknie. W rezultacie, nawet przy ciepłych oknach, obszar ościeży może być poważnym źródłem utraty ciepła, co często powoduje parowanie w zimie.
  • Nie zakłócaj naturalnego ruchu przepływu powietrza. Nawet jeśli szczelność zamkniętej konstrukcji okna nie jest idealna, urządzenie grzewcze może zniwelować drobne wady. To nie przypadek, że grzejniki znajdują się bezpośrednio pod oknem. Jednak naturalną cyrkulację – z ciepłym powietrzem unoszącym się w górę – mogą zakłócać grube zasłony lub bardzo szeroki parapet. Jeśli to drugie jest koniecznością projektową lub dodatkowym elementem mebla (stół lub siedzisko), to z reguły zaleca się wykonanie w parapecie kilku otworów wentylacyjnych, aby przenieść ciepło z grzejnika do góry.
Aby zapewnić normalną cyrkulację powietrza, w szerokim parapecie można przewidzieć otwory.
  • Nie zapominaj o konserwacji okien, w tym o terminowej wymianie uszczelek. Jest to materiał eksploatacyjny, który z biegiem czasu zużywa się, traci swoją pierwotną elastyczność i może zacząć się kruszyć. Aby przedłużyć żywotność uszczelek okiennych, zaleca się okresowe smarowanie i terminową wymianę na nowe. Jak rozpoznać, że coś jest nie tak z tym akcesorium? Ze względu na to, że zamykanie i otwieranie okna wymaga większego wysiłku, a także nadmuch z miejsc styku skrzydła z ościeżnicą.

Co robić, jeśli okno jest już zamontowane, ale zostało wcześniej błędnie wybrane? Czasami nie można zmienić całej konstrukcji, a jedynie wymienić pakiet szybowy - zamiast jednokomorowego wymień go na dwukomorowy. Ta procedura nie wymaga „brudnej” pracy, ale nie można się obejść bez wezwania specjalistów od okien w celu dokonania pomiarów.

Ponadto prawie w każdej chwili możesz przerobić ościeże i na przykład po prostu zamknąć szew montażowy od zewnątrz - za pomocą plastiku, sidingu, tworzywa piankowego itp.

Innym sposobem na zwiększenie izolacyjności termicznej otworu okiennego jest zamontowanie dodatkowego grzejnika, np. konwektora ceramicznego. Ale to jest walka ze skutkiem, a nie usunięcie przyczyny.

Jak zmniejszyć wilgotność powietrza w pomieszczeniu, aby na oknach nie występowała kondensacja?

Jeśli w domu jest gorąco i wilgotno, parowanie może wystąpić, nawet jeśli okna są „ciepłe”. Na przykład w temperaturze 24 stopni Celsjusza i wilgotności 70% punkt rosy wynosi powyżej 18 °C. W takich sytuacjach głównym problemem jest mikroklimat, a nie konstrukcja okien. Ponadto niektóre wady okien można złagodzić również poprzez optymalizację warunków temperaturowych i wilgotnościowych w pomieszczeniu.

Jak skutecznie zmniejszyć wilgotność w domu bez dodatkowych inwestycji? Oto kilka podstawowych zaleceń:

Najprostszą metodą ograniczenia wilgoci w zimie jest wietrzenie.
  • regularnie wietrz pomieszczenie;
  • korzystaj z nawilżaczy ultradźwiękowych mądrze, ustawiając wartości nie za wysokie. Niektóre wydajne modele mogą bardzo szybko zwiększać wilgotność;
  • odsuń rośliny domowe od okna;
  • zaprzestań suszenia ubrań w pobliżu otworu okiennego.

Tak naprawdę nawet proste wietrzenie wystarczy, aby zimą szybko zmniejszyć wilgotność. Ale to nie jest idealne rozwiązanie. I nie chodzi o to, że można zachorować z powodu przeciągów, których tak boi się wiele matek i wielu dziadków. W małym mieszkaniu wietrzenie jest wygodne, ale w domu z ponad 10 oknami jest to proces dość pracochłonny. Ponadto zmniejszając wilgotność poprzez otwarcie okien, odczuwalnie schładzamy także pomieszczenie. Jeśli centralne ogrzewanie działa bez liczników ciepła, wydaje się, że nie ma specjalnych problemów, ale jeśli masz system indywidualny, każde wietrzenie to dodatkowy koszt ponownego podgrzania powietrza.

Co również można zrobić, aby poprawić cyrkulację powietrza? Już na etapie zakupu okna pomyśl o odpowiedniej wentylacji. Mogą to być nawiewniki szczelinowe lub specjalne zawory wentylacyjne. Nawiasem mówiąc, obie te opcje można wdrożyć po zainstalowaniu okna.

Jeśli mikrowentylacja, czyli lekkie otwarcie skrzydła w celu wymiany powietrza, jest nam dość znana, to warto osobno wspomnieć o zaworach nawiewnych. Wentylację taką montuje się na oknie (na samej ramie, na skrzydle lub pomiędzy tymi elementami konstrukcyjnymi – po usunięciu części uszczelki) lub nawet w szew montażowy. Powinny być umieszczone bliżej sufitu, co eliminuje dyskomfort mieszkańców z powodu mas zimnego powietrza. Zawory zapewniają dopływ świeżego powietrza do pomieszczenia poprzez regulację przepustnic wewnątrz konstrukcji. Oprócz modeli ręcznych, istnieją nawet rozwiązania w pełni zautomatyzowane, które można aktywować np. poprzez uruchomienie czujnika wilgotności. Przepustnica otwiera się lekko i do pomieszczenia napływa świeże powietrze z ulicy.

Inną metodą zapewnienia wentylacji bez otwierania okien jest specjalny zawór nawiewny.

Dodatkowo warto sprawdzić i naprawić centralny kanał wentylacyjny. Jeśli na przykład jest zatkany, na ratunek może przyjść czyszczenie. Działanie okapu można sprawdzić staromodną metodą za pomocą zapalniczki: jeśli płomień przy trzonku nawet się nie odchyli, to na pewno są problemy z odprowadzeniem mas powietrza.

W przeciwnym razie możesz albo specjalnie osuszyć powietrze, albo ulepszyć system wentylacji. Bez pewnych wydatków nie jest to już możliwe. Obu opcjom przyjrzymy się nieco bardziej szczegółowo.

Osuszacz do użytku domowego wyglądem przypomina oczyszczacz lub nawilżacz powietrza.

Jak prawidłowo osuszyć powietrze: obliczenia osuszaczy

Przede wszystkim warto przypomnieć, że większość nowoczesnych systemów typu Split posiada wśród trybów pracy osuszanie. Tak, ich wydajność nie jest zbyt wysoka, ale jeśli masz klimatyzator, pierwsza rzecz, którą warto zrobić, to sprawdzić tę funkcję w praktyce. Być może odpowiedni tryb w Twoim przypadku pomoże usunąć wilgoć na oknach i pozwoli uniknąć dodatkowych kosztów.

Poważniejsze jednostki to pełnowartościowe osuszacze do domu. Wielu producentów od razu wskazuje, do jakiego obszaru są przeznaczone. Istnieją również specjalne wzory, które pomogą Ci znaleźć odpowiednie urządzenie do Twoich potrzeb. Od razu zastrzegamy, że najdokładniejsze dane dostarczy ekspertyza, która bierze pod uwagę nie tylko powierzchnię pomieszczenia, ale także wiele innych czynników, w tym wielkość akwarium.

Aby z grubsza obliczyć odpowiednie urządzenie, możesz skorzystać z następujących wzorów:

  • Optymalną wydajność osuszacza (mierzoną w l/dobę) można określić mnożąc powierzchnię pomieszczenia przez 0,7. Oznacza to, że dla pomieszczenia o powierzchni średnio 30 m² wystarczą modele o intensywności 21 l/dobę. Pełne obliczenia obejmują określenie objętości, pomnożenie jej przez wilgotność bezwzględną w gramach (można to pobrać z podręczników na podstawie temperatury i wilgotności względnej). Otrzymaną wartość mnoży się przez 24 godziny i dzieli przez 1000. Przybliżone obliczenia zwykle dają błąd nie większy niż litr.
  • Przepływ powietrza przez osuszacz powinien być co najmniej dwa do trzech razy większy niż objętość pomieszczenia, w którym będzie on zainstalowany. Załóżmy, że mamy pokój o powierzchni 30 m² i suficie o wysokości 2,8 metra, w sumie mieści on 84 m³. Odpowiednio, przepływ powietrza przez osuszacz powinien mieścić się w zakresie od 168 do 252 m³/h.

Oba wzory są przybliżone, ale w zupełności wystarczające do codziennych celów. Jeśli skupisz się na dwóch parametrach jednocześnie, a także weźmiesz pod uwagę zalecaną powierzchnię pomieszczenia, prawdopodobnie nie pomylisz się z ostatecznym wyborem.

Jaką centralę wentylacyjną wybrać?

Do wymuszonej wentylacji można dziś zastosować różne urządzenia, w tym:

  • wentylatory wyciągowe oraz urządzenia nawiewno-wywiewne. Obydwa są zwykle instalowane w centralnym kanale wentylacyjnym i mają niską wydajność. Wentylatory nawiewno-wywiewne można montować w oknie (dlatego czasami nazywane są wentylatorami okiennymi) lub w otworze ściennym, co zwiększa ich uniwersalność. Ale wybór takich urządzeń jest dziś niewielki;
Najprostszym rozwiązaniem wentylacji jest wentylator wyciągowy w łazience.
    • urządzenia wentylacji nawiewnej. Nie zapewniają wywiewu powietrza, a ponadto z reguły posiadają dodatkowe urządzenia grzewcze, dzięki czemu zimne powietrze nie przedostaje się do pomieszczenia w zimie. Urządzenia takie zwiększają zużycie energii;
    • rekuperatory. Są to urządzenia nawiewno-wywiewne z wymiennikiem ciepła, który pozwala na wyrównanie temperatury powietrza nawiewanego i wywiewanego. Dzięki temu zimą nowe masy nie są już zimne, a latem nie są już tak gorące. Są to bardziej energooszczędne rozwiązania przy minimalnym zużyciu energii.

    Prawdopodobnie rekuperator można uznać za najlepszy wybór zapewniający komfortowy mikroklimat, przepływ świeżego powietrza i usuwanie nadmiaru wilgoci. Wydajność tego urządzenia można obliczyć biorąc pod uwagę powierzchnię obiektu i/lub liczbę mieszkańców (osób znajdujących się w pomieszczeniu).

    Wzór na określenie wydajności według obszaru:

    P = S x H x K, gdzie

    P – maksymalny przepływ powietrza;
    S – powierzchnia pokoju;
    H – wysokość sufitu;
    K – współczynnik korygujący dla rodzaju pokoju, dla salonu wynosi 1, dla kuchni wynosi 2, a dla łazienki wynosi 3.

    Do kuchni o powierzchni 20 metrów i wysokości sufitu 2,8 m potrzebny jest rekuperator o maksymalnym przepływie powietrza o wartości co najmniej:

    20 x 2,8 x 2 = 112 m³/h.

    Jeśli uwzględniamy tylko liczbę mieszkańców, wówczas bierzemy pod uwagę maksymalny przepływ powietrza. Zgodnie z przepisami budowlanymi proponuje się zrównoważony i podwyższony optymalny wskaźnik mikroklimatu na osobę - odpowiednio 25 lub 36 m³/h. Załóżmy, że mamy 4 mieszkańców, wówczas nasza wartość P wyniesie odpowiednio 100 i 144 m³/h. Idealnie, największy ze wszystkich trzech uzyskanych wskaźników (112, 100 i 144 m³/h) jest tym, na czym należy się skupić przy wyborze rekuperatora.

    Najbardziej energooszczędną wentylację w mieszkaniu zapewni rekuperator.

    W przypadku małych mieszkań zwykle używa się jednego urządzenia nawiewno-wentylacyjnego z rekuperacją, to znaczy konieczne jest określenie nie powierzchni kuchni, ale całego pokoju i przyjęcie średniego współczynnika korygującego (powiedzmy tę samą „dwójkę”). W przypadku dużych mieszkań i domów z reguły instalowane są dwa urządzenia.

    Jak najlepiej rozwiązać problem wilgoci na oknach? Idealnie już na etapie remontu należy zadbać o dobrą konstrukcję okien (z wysokiej jakości wykończeniem ościeży), dobrą wentylację i zapotrzebowane urządzenia klimatyzacyjne. Jeżeli problem parowania rozwiązuje się w obiekcie, w którym przeprowadzono już prace naprawcze, wówczas wskazane jest ustalenie dokładnej przyczyny (utrata ciepła lub wysoka wilgotność) i jej usunięcie. Kiedy nie wszystko jest idealne z oknami i wentylacją, a budżet jest ograniczony, trzeba zrozumieć, co bardziej opłaca się wdrożyć. Czasami taniej jest wymienić konstrukcje okienne niż na przykład kupić i zamontować wysokiej jakości rekuperator.