Smartfon Apple iPhone SE 2020 64 GB

Wreszcie mieści się w dłoni

IPhone SE 2020 stał się jednym z najbardziej kontrowersyjnych smartfonów tego roku. A nawet w ostatnich latach. Dlatego umówmy się, że nie da się tego obiektywnie ocenić. Fani marki Apple jednogłośnie twierdzą, że to wreszcie klasyczny kompaktowy iPhone, który można swobodnie trzymać w dłoni i obsługiwać jednym palcem. Ale z nowoczesnymi podzespołami z iPhone'a Xr, dwoma gniazdami na karty SIM, aparatem takim jak w iPhone 11, przystępną ceną i najnowszą wersją iOS, która "jak wszyscy wiedzą, jest znacznie lepsza niż Android”. Chociaż po ciągłych błędach w iOS 13 argument ten stracił dawną siłę.

Plusy i minusy

Fani Samsunga, Huawei, Xiaomi i inni wielbicieli Androida w odpowiedzi kręcą palcem przy skroni patrząc na to na swój sposób. Do ich systemu wartości nie wpisuje się fakt, że ludziom wpycha się moralnie przestarzały telefon (właściwie jest to iPhone 8 z nowym procesorem), z niezbyt dobrą specyfikacją, małym ekranem i ogromnymi bocznymi ramkami sprzed trzech lat. Tylko spójrzcie, to nie jest nawet nieudana monobrew iPhone'ów z ostatnich lat, lecz wzornictwo w stylu 5-ki oraz 6-ki. Tak, jest on kompaktowy, sam aparat jest dobry, nie mniej jednak za te 600 dolarów można kupić umowny OnePlus 7 Pro, który rozerwie iPhone'a SE na szmaty niemal pod każdym względem: 3 GB RAM kontra 8 dla OnePlus, 64 GB pamięci wewnętrznej w porównaniu z 256 GB, choć bardzo wysokiej jakości, dość zwykły 4,7-calowy ekran HD IPS (HD w telefonie za 600 USD!) w porównaniu z ogromnym 6,67-calowym wyświetlaczem Fluid AMOLED OnePlus z częstotliwością 90 Hz. Ogólnie wyświetlacz OnePlus to osobny powód do zakupu, do tej pory niewiele modeli wyświetlaczy mogłoby z nim konkurować.

Bezprzewodowe ładowanie, świetny aparat i taka sobie bateria

Jeśli mówić o innych drobiazgach i starać się zachować obiektywizm, sytuacja jest również niejednoznaczna. Przedni oraz tylny aparat witają nam z 2017 roku, kiedy podwójne i potrójne moduły nie były jeszcze w modzie. Jednak mimo obecności jednego modułu, iPhone SE 2020 nagrywa dość przyzwoicie, gdzieś na poziomie iPhone'a 11. Jednak OnePlus 7 Pro z potrójnym aparatem i 114 punktami z DxOMarku nieco go wyprzedza. Jednocześnie w iPhonie zainstalowany jest najnowszy moduł Wi-Fi szóstej generacji, obudowa jest niezawodnie chroniona przed wodą (wytrzymuje zanurzenie na metr przez 30 minut), a sam telefon obsługuje ładowanie bezprzewodowe.

Najbardziej kontrowersyjny smartfon roku

Jak widać, nowy lekki iPhone jest trudny do oceny ze względu na bardzo różne wymagania kupujących. Dlatego to nie do nas, lecz do Ciebie należy decyzja, czy Apple wygrało, czy wręcz oszukało nas wszystkich. Jeśli od dawna chciałeś niedrogiego iPhone'a, to jest dla Ciebie wygrana. Jeśli jesteś przyzwyczajony do "zwykłych" cen i dobrej jakości smartfonów z Androidem, prawdopodobnie nie będziesz chciał kupować SE.